czwartek, 27 marca 2014

Przygotowania, zakupy itp.


 zakupy zrobione :), jak zobaczyłam materiały z nowej dostawy ONIEMIAŁAM, za każdym razem jak wchodzę do hurtowni, to ciężko mi z niej wyjść, oglądam, macam, dotykam, zachwycam się, mam milion pomysłów co z czego mogłabym uszyć, mogłabym spędzić tam pół dnia... tym razem weszłam chwilę przed 17tą czyli przed zamknięciem, nie miałam zatem zbyt dużo czasu aby się rozglądać, wychodząc obiecałam sobie że tam wrócę, bo kiedy widziałam piękne krateczki, "łączki", kropki i pastelowe kolorki to aż się chciało uśmiechać do nich :) ehhh, jak niewiele mi trzeba do szczęścia ;)
mniej więcej wiedziałam czego szukam, sprawdziłam tylko czy odpowiada mi w dotyku i odcieniem, poprosiłam o odcięcie z każdego materiału odpowiednią ilość i udałam się do kasy...wyszłam zadowolona :)

więc zabieram się do pracy, czego efekty będą niebawem, a pomysłów mam kilka, ale wszystko po kolei...
a oto mój wybór:


1. cytrynowy "goferek"
2. dzianina bawełniana biała
3. dzianina bawełniana szary melanż
4. dzianina dresowa jasny melanż
5. minky  welur








wtorek, 25 marca 2014


 Początek...

Zbieram się od roku... i chyba jeszcze pół roku sobie odpuszczę :P, a tak poważnie...
BLOGA ZACZĄĆ CZAS!!!
Mam kilka pomysłów na (mam nadzieję ciekawe i piękne)  akcesoria dziecięce.. w późniejszym czasie ciuszki, ale to temat rozwojowy.
Po prawie 2 latach pracy nad wychowaniem dziecka postanowiłam zrobić coś dla siebie. Co prawda miałam kilka takich "zrywów" i mijały szybko, ale dzięki wsparciu narzeczonego (oraz "Mariolki") i znajomych rzekłam: czas się brać do pracy, zobaczymy co z tego będzie!?
Dlaczego wybrałam temat powiązany z dziećmi? Otóż, sama jestem mamą i czasem szukam czegoś "wyjątkowego, innego" dla własnego dziecka. Szukam, szukam i czasem nie znajduję ideału. Przy czym mam taką przypadłość, że pomysł w głowie gotowy, wiem co mnie zadowoli, i rozpoczynam poszukiwanie TEGO CZEGOŚ, co sobie wymyśliłam... Wy tez tak macie? Czasem kończy się tak, że sama zbieram sie do stworzenia TEGO CZEGOŚ, szukam odpowiednich materiałów, dodatków - podłubię, powzdycham, wypieszczę i efekt jest zazwyczaj zadowalający, bo staram się przemyśleć detale aby nie było wtopy. Większość prac wzbudza zachwyt wśród znajomych i rodziny, więc nie zwlekam i dzielę się  z Wami moimi pomysłami :)
Ruszam więc na zakupy, bo mam na celowniku kilka materiałów, z których powstaną te cuda. W następnej notce wrzucę fotki ze sprawozdaniem, co udało mi się nabyć.
Tasiemki i  guziczki które przydadzą mi się do naszywek z LOGO (tak, tak LOGO już jest), zostały zamówione na pewnym portalu już wczoraj. Teraz tylko czekam na dostawę, a wierzcie mi - kolorki są piękne :)